Nasz system wierzeń nie jest problemem, po prostu odeszliśmy od tego, co według nas wierzymy. Naśladowanie Jezusa oznacza miłość i troskę o naszych bliźnich.
Powszechna dziś narracja głosi, że głęboko zakorzenione przekonania religijne są kluczowym czynnikiem napędzającym niewierność. Jednak nowe badania ewangelicznych poglądów na uprzejmość i demokrację pokazują dokładnie odwrotny skutek.
Ta obszerna ankieta została opublikowana w ramach wspólnego projektu Komisji Etyki i Wolności Religijnej, Lifeway Research i Fetzer Institute. Odkrycia są często otrzeźwiające i powinny skłonić wyznawców Jezusa do refleksji nad naszym publicznym świadkiem.
Na przykład ponad połowa ewangelików uważa, że gdyby ich przeciwnicy polityczni zdobyli władzę, demokracja byłaby zagrożona. Ponad połowa wierzy bardziej w wiadomości, jeśli są dostarczane przez kogoś, kto podziela ich pogląd na świat. A 25% uważa, że w pełni uzasadnione jest obrażanie przeciwnika przez przywódcę politycznego, jeśli służy słusznej sprawie.
Problemem jest odejście od przekonań
To dość zaskakująca analiza. Ale naukowcy z Lifeway stworzyli coś, co określają jako „wskaźnik uprzejmości”, który ocenia ludzi pod względem ich zdolności do znalezienia wspólnej płaszczyzny wśród tych, z którymi się nie zgadzają, i przedstawił kilka interesujących wyników. Na przykład ewangelicy, którzy wierzą w wyłączność Jezusa jako drogi do Boga i znaczenie wolności religijnej, którzy wierzą, że każda istota ludzka jest stworzona na obraz Boga (i w „przyrodzonej i równej godności wszystkich”) mieli wysokie wyniki uprzejmości. Co powinniśmy z tym zrobić?